Po długiej przerwie witajcie z powrotem ! Jeśli chodzi o poprzednie prośby o komentarze, to nie da się ukryć, że mało się ich pokazywało i musiałyśmy coś zrobić . Przepraszamy .
A teraz życzymy wam miłego komentowania i czytania . :)
CZYTASZ = KOMENTUJ
****************************************************************************
Loczek wyjął ze stosu płyt jakiś film i włożył go do odtwarzacza DVD.
Rozsiadł się koło ciebie wygodnie na kanapie i objął cię ręką. Oparłaś głowę na
jego ramieniu i wolną dłonią włożyłaś sobie sporo czipsów do ust.
- Mm… co ..to za…film ? – spytałaś przeżuwając szybko przekąskę. Chłopak
cichutko się zaśmiał widząc, jak próbujesz uporać się z jedzeniem,
- Zobaczysz. Nie wiem czy ci się spodoba… - przeczesał włosy nieśmiałym gestem
, by znów spojrzeć w telewizor – Ale mam nadzieję, że nie będzie, aż taki zły.
Jak się okazało film był typową komedią, w której pojawiały się miłosne wątki.
Nie była to jednak komedia romantyczna, o nie. Nie lubiłaś tego typu
przesłodzonych filmów. Zresztą jak się okazało – Harry też nie.
- O nie. Nie powinnaś tego oglądać. To nie dla ciebie – zaśmiał się loczek i
zakrył ci oczy. Powodem tego dziwnego zachowania była całująca się para na
ekranie.
- Harry ! Nie mam przecież 5 lat ! – marudziłaś, lecz po chwili usta wygięły ci
się w szerokim uśmiechu.
- Ale nie masz też 18. Może lepiej obejrzymy jakąś bajkę ? Też się pośmiejemy,
a nie będzie…. Tego typu scen – skrzywił się po czym odsłonił ci oczy i zabrał
pilot wyłączając film. Widząc jego minę zachichotałaś i rzuciłaś się na
chłopaka, by zabrać mu pilot. Przy okazji wywaliłaś na podłogę miskę czipsów,
które zrobiły niemały bałagan.
- Ups ! – przyłożyłaś dłoń do ust i otworzyłaś szeroko oczy – Przepraszam !
- Sprzątasz to ! – rozkazał chłopak śmiejąc się, po czym wstał z kanapy. Głośno
westchnęłaś i uklękłaś na podłodze. Postawiłaś koło siebie miskę i zaczęłaś do
niej wkładać porozrzucane jedzenie. Nagle poczułaś ciepłą dłoń na pośladku, a
potem delikatne klepnięcie. Odwróciłaś głowę i ujrzałaś Harrego opierającego
się o telewizor i wpatrującego się w … twój tyłek.
- Harry ! – krzyknęłaś oburzona i rzuciłaś w chłopaka czipsem.
- No już… przepraszam. Nie mogłem się oprzeć – wyszczerzył się i powolnym
krokiem do ciebie podszedł. Ty nadal klęcząc poczułaś na swoich plecach jego
dłonie, które zjeżdżały coraz niżej i niżej…
- Ej ! – odsunęłaś się od chłopaka przy okazji upadając. Spostrzegłaś, że twoja
„wspaniała” sukienka lekko podniosła się do góry ukazując sporą część twojego
uda. Wstałaś z rumieńcami na twarzy i wygładziłaś strój. Zerknęłaś wrogo na
Harrego i usiadłaś z powrotem na kanapie głośno przy tym wzdychając.
- Okej, wybacz. Zapędziłem się trochę – usłyszałaś za sobą głos chłopaka, a
następnie poczułaś obejmujące cię ręce i krzyżujące się na twoim brzuchu –
Głupek ze mnie.
- No trochę… - odwróciłaś się w stronę chłopaka i złapałaś go za szyję.
Przygryzłaś dolną wargę i pocałowałaś zielonookiego w policzek. Ten przycisnął
cię mocniej do siebie wplatając dłoń w twoje włosy. Chwycił jeden kosmyk i
zaczął się nim bawić. Patrzyłaś na niego niepewnie nie wiedząc co masz zrobić w
tej sytuacji. Złapałaś go delikatnie za rękę i spojrzałaś chłopakowi w jego
piękne, ogromne oczy. Mogłaś się w nie wpatrywać godzinami, były takie…
hipnotyzujące. Uśmiechnęłaś się lekko, wzięłaś do ręki pilot i włączyłaś
program z wiadomościami.
- A to mogę oglądać ? – spytałaś i uniosłaś drwiąco brwi.
- Jeżeli nie będzie żadnych treści erotycznych … - mrugnął do ciebie i rozłożył
się na kanapie. Zaśmiałaś się i stanęłaś na wprost telewizora. Nie mówili nic
ciekawego, więc zapewne byś odeszła gdyby nie informacja, która przykuła twoją
uwagę. Została ona wyświetlona na żółtym pasku przesuwającym się w lewą stronę
i ukazującym cały czas tą samą wiadomość: „ Z ostatniej chwili ! Nastolatka
zaginęła w niewiadomych okolicznościach. Nikt jej nie widział. Jej chłopak
zgłosił sprawę na policję o jej zaginięciu. Policja oraz przyjaciele nastolatki
szukają.” oraz zdjęcie uśmiechniętej od ucha do ucha dziewczyny.
- O nie… - wyszeptałaś i przerażona zakryłaś usta dłonią – Harry ? – zwróciłaś
się do leżącego chłopaka.
Loczek widząc w jakim jesteś stanie natychmiast do ciebie podszedł i mocno
przytulił.
- Spokojnie… co się stało ? – spytał zaniepokojony.
- Szukają mnie. Policja, Zayn… chłopaki. Boże, co ja narobiłam ? ! –
przyciągnęłaś Harrego do siebie mocno go tuląc. Potrzebowałaś teraz bliskości i
czułości. Łzy spłynęły ci po policzku mocząc koszulkę chłopaka – Co ja teraz
zrobię ? – mówiłaś przez łzy.
- [T.I], wytłumaczysz mi w końcu o co chodzi ? Jak to policja cię szuka ? [T.I]
! – zielonooki złapał cię mocno za ramiona i potrząsnął. Na jego twarzy
malowała się złość i chęć zrozumienia tej całej sytuacji.
-No bo .. no wiesz... – zaczęłaś niepewnie.
-[T.I] do cholery jasnej ! mów ! – mówił i posadził Cię z powrotem na kanapie
naprzeciwko siebie.
- W skrócie ? – zapytałaś mając nadzieję , że wybrniesz z tego łagodnie choć po
twoich policzkach ciągle płynęły łzy.
- Może być w skrócie – odrzekł głośno wzdychając. Spojrzałaś w okno znajdujące
się po twojej lewej stronie. Milczałaś . Harry złapał Cię mocno za rękę a drugą
dotknął twojej twarzy i przekręcił ją tak byś mogła na niego patrzeć . Nie
chciałaś, wpatrywałaś się jedynie w wasze dłonie. Nagle na twoją twarz zsunął
się niesforny kosmyk włosów. Chłopak odgarnął go , poczułaś ciepło jego dłoni.
Było tak strasznie przyjemne , spojrzałaś mu prosto w oczy. – Ej , mnie możesz
powiedzieć – odrzekł z delikatnym uśmiechem . Westchnęłaś .
-Dobrze .. niedawno poznałam chłopaka. – ledwo powstrzymywałaś łzy ale po
prostu chciałaś mieć to za sobą . – Zakochałam się w nim , no... on chyba też .
Potem miał wypadek , ale to nie ważne. Zmarła moja mama. Gdy wróciłam na chwile
do domu, był tam mój tata , który gdy byłam mała bardzo skrzywdził zarówno mnie
jak moją mamę – Opuściłaś głowę , po twoich policzkach znowu spływały łzy.
Wyglądały jakby toczyły ze sobą zawzięty wyścig.
- Ej mała , spokojnie .. wdech i wydech . Nic się nie dzieje – odrzekł
przyciągając Cię do swojego umięśnionego torsu , widocznego przez opiętą
koszulkę . Nie protestowałaś , wtuliłaś się w niego a on głaskał Cię po głowie
, powtarzając cicho : „Ciiii już dobrze” .
-Gdy chciałam wrócić i pogadać z ojcem ktoś dźgnął mnie w ramię – zaczęłaś
niespodziewanie , po czym odchyliłaś lekko szerokie ramiączko sukienki
odsłaniając dość dużą bliznę . Loczek przejechał po niej palcem na co ty
drgnęłaś lekko. – Tak wiem , wszystko to takie masło maślane ale tak było ! Gdy
Zayn zaproponował, żebym z nim zamieszkała musiałam wrócić do mojego
poprzedniego domu po rzeczy . Bałam się więc zadzwonił po swojego przyjaciela.
Ojciec napadł i jego . Wybiegliśmy z domu a on był cały pokaleczony. W drodze
powrotnej . heh .. całowaliśmy się . A gdy wróciliśmy do domu a Zayn’a nie było
to my .. my przespaliśmy się . Było mi z tym źle , znowu zaczęłam się ciąć i
palić papierosy. Nie powiedziałam, mu też prawdy . On powiedział, że powinniśmy
dać sobie trochę czasu. Upiłam się poszłam do przyjaciela jeszcze ze szkoły i
.. z... nim .. też się przespałam . A resztę znasz. Kurwa , jestem zwykłą
dziwką ! Tak, dziwką , zdzirą , szmatą i wywłoką ! – krzyczałaś bijąc go
pięściami w pierś. Przytrzymał Cię mocniej tuląc do siebie. Wiedział jak radzić
sobie z takimi napadami agresji . Gdy opadłaś z sił odsunął się troszkę od
Ciebie . Złapał twoją twarz w dłonie tak byś cały czas na niego patrzyła.
-Patrz na mnie ! NIE JESTEŚ DZIWKĄ ! Każdy ma chwile załamania, nie martw się .
ale.. – spojrzał na Ciebie pytającym wzrokiem . – Kogo kochasz ? Tak szczerze,
nie bo musisz czy coś . Nie kieruj się tym, że uprawialiście seks. – Był
całkowicie poważny. Potrzebowałaś chwili namysłu lecz on nalegał .
-Hmm .. Zayn .. W Zayn’ie zakochałam się niedawno. Do niedawna myślałam, że to
ten jedyny . Liam ... Liam to był moment, chwila . Coś w rodzaju bardzo silnego
zauroczenia . Za to Niall .. – zatrzymałaś się myśląc o nim . We wcześniejszych
latach byłaś przez niego odrzucana. Wolał paniusie w miniówach i wielkimi
cyckami . – W Niall’u kocham się od zawsze . Znaczy kochałam . Zawsze traktował
mnie jako siostrę, odrzucał wysyłane przeze mnie sygnały . Ale teraz, teraz to
nie wiem co myśleć. – powiedziałaś rzucając się znowu na Hazzę , chciałaś żeby
znowu tak Cię przytulił . Wydawało Ci się, że czyta w twoich myślach , objął
Cię swymi mocnymi ramionami a ty wypłakiwałaś się w jego koszulkę .
-Hmm .. ciężka sprawa . Ale .. nie dziwię się tym trzem . Takiej dziewczynie
jak ty ciężko jest się oprzeć. – odrzekł uśmiechając się seksownie a ty
dźgnęłaś go łokciem w brzuch .
-Nie pozwalaj sobie kolego ! – powiedziałaś żartobliwie . Kędzierzawy
uśmiechnął się lekko i włącz znowu jakiś film . Wyglądał jakby nad czymś
intensywnie myślał. Właśnie gdy zaczynał się kolejny dziwny program o
najzabawniejszych zwierzętach świata, które swoją drogą wcale nie były zabawne
, chłopak wyprostował się gwałtownie i z wielkim uśmiechem odwrócił się w twoją
stronę .
Chcesz od tego uciec ? Chociaż na razie .. – zdziwiłaś się ,lecz przytaknęłaś.
– Znakomicie !! Mam mały domek nad jeziorem ,
jakieś trzy godziny drogi stąd . Właściwie nie ja mam tylko mój tata – puścił
mi oczko porozumiewawczo – ale teraz wyjechał w sprawach służbowych na sześć
miesięcy . W domu znajdują się za małe lub dawno nie noszone rzeczy mojej
siostry i no cóż .. mamy a i tutaj trochę mam . One wszędzie coś zostawiają .
To co , zdecydowana ? – zapytał prawie pewny mojej odpowiedzi . Uśmiechnęłaś
się do niego porozumiewawczo i rzuciłaś mu się na szyję mocno w niego wtulając.
To był wspaniały pomysł ! Chwila spokoju, można odreagować . Pewnie nie ma
zasięgu , nie będzie zbędnych telefonów. Zaraz ! No tak , przy twoim nieudanym
skoku z mostu komórka utonęła , no cóż . Tym lepiej .
Szepnęłaś chłopakowi do ucha : „Dziękuję” i pocałowałaś go w policzek . Wydawał
się być zachwycony tym małym gestem.
CZYTASZ=SKOMENTUJ !
Genialne !
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥ .
OdpowiedzUsuńFajny (:
OdpowiedzUsuńJest super , bardzo mi się podoba :3
OdpowiedzUsuńCuuuudoooowny ! <3
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuń